"Wrona" - portal historyczny Andrzejewa
Bóg Honor Ojczyzna
Kuleszki - Nienałty
Na Pierwsze oznaki istnienia wsi o nazwie Kuleschky, natykamy się w połowie XVw. Wówczas była wsią, należącą do rycerza, który zwał się zapewne Kulesza. Kazimierz Rymut klasyfikuje średniowieczne nazwisko Kulesza, w grupie nazwisk pochodzących od „kula”, „kuleć”, „kulić” lub od staropolskiej nazwy potrawy z mąki – „kuleszy”.
Kilkadziesiąt lat później, współwłaścicielem Kuleszków był rycerz o nazwisku Nienałt (Paulum Nyenalth – Paweł Nienałt) pochodzący prawdopodobnie z okolicy Zarębów Kościelnych i pieczętujący się herbem Nałęcz. Tak, więc powstała wieś o nazwie Kuleszki – Nienałty, własność Kuleszów i Nienałtów. Później ród Kuleszów musiał troszkę zubożeć, bo kolejnymi dziedzicami, przez szereg lat byli potomkowie Nienałtów. Część posiadłości należąca do Kuleszów uległa w dalszych latach „rozdrobnieniu” i nie była już własnością podległą Kuleszom, ale też innym rodom szlacheckim. Wyodrębniły się dwie miejscowości: Kuleszki – własność Kuleszów (być może nie tylko) oraz Kuleszki – Nienałty, gdzie znaczną rolę odgrywali Nienałtowie. Do tego Kuleszki podzieliły się na Kuleszki Małe, które były dziedzictwem Kuleszów, oraz Kuleszki Większe, gdzie współdziedziczyli, obok Kuleszów i Nienałtowskich Dłuscy i Grabowscy. Obok Nienałtów powstała też mała osada o nazwie Nienałty - Załęgi
U kresu siedemnastego wieku, na wolnej elekcji zjawił się Jakub Nienałtowski z Kuleszków – Nienałtów; syn Adama – dziedzica tych dóbr. Nie wiem za kim się opowiadał (kandydował m.in. syn zmarłego króla Jana III Sobieskiego, Jakub Ludwik), ale na władcę Polski wybrano wówczas Augusta II Sasa. Co prawda, szlachta demokratycznie wybrała na swego władcę Françoisa Louisa de Bourbon-Conti, ale ten nie dojechał na czas z Paryża i królem ogłosił się Fryderyk August. W tych okolicznościach Jakub Sobieski opowiedział się za księciem Conti. Nie na wiele się to zdało…
Taka, dość makabryczna historia z XVIIIw:
(Zeznanie w sprawie sądowej z roku 1748)
Ja Maryanna przeszłego Woyciecha Podbielskiego z Panią Jadwigą Janczewską spłodzona córka we wsi Kuleszkach w powiecie Nurskim urodzona lat 20 przeszło mająca z młodych lat po zmarłym oycu moim maleńką zostawszy przy matce chowałam się u której naucziwszy się roboty poszłam za Warszawę do Pana Stanisława Podbielskiego stryja mego będącego na administracji we wsi Żabach gdzie tylko przez lato do święta Świętego Marcina byłam zkąd odesłał pomieniony stryj moy do matki, u której niewiele zabawiwszy przyjęłam służbę u Imć Pana Gołębiewkiego w Gołebiach gdzie niedługo zabawiłam gdysz za perswazyją Pana Jacka Kuleszy matka moja przyjść mi do domu kazała w tym tenże Pan Jacek Kulesza blisko mieszkający w iednej wsi namówił mnie na służbę od Świętego Jana u którego służyłam nieodchodząc lat 5 y lubo miałam od tego Pana Jacka Kuleszy napaść do grzechu popełnienia iednak przez lat 4 przypomocy Boskiej niedopuściłam się on też mnie powiedział dam ci teraz pokoy boś młoda. W piątym zaś roku na wiosnę poszedł on orać a mnie kazał z broną iść tamże w pole gdzie przed południem wyprzągszy woły y konia na pasze nayprzód za fartuch mnie porwał y iak się odemnie fartuch oberwał uciekłam od niego. Po tym zaś wołał na mnie na fartuch y iak przyszłam po fartuch tenże Pan Jacek Kulesza porwał mnie za suknią, na ziemię wywrociuł ia wołałam a on gębę mi czapką zatkał y gwałt uczynił drugi raz w tydzień kazał mi paść woły między żytami gdzie mnie paszącą zastawszy mówił wprzód te słowa bądź mi powolna moia fortuna wszystka będzie twoja com płakała y mówiłam zgubiłeś mnie na honorze on nie uważając wziął mnie y na ziemię rzucił ia też wołałam ratunku on nie apprehendując czynił co mu się podobało trzeci raz tentował mnie w stodole swoiey przy układaniu zboża w sąsiek ale żona tyle razy wyrażonego Pana Jacka Kuleszy nadeszła y nic nie było, gdyż żona musiała mieć porozumienie strzegła iak tedy zostałam ciężarną z tymże Panem Kuleszą mówiłam mu płacząc zgubiłeś mnie gdzie ja się podzieję odpowiedział wywiozę ia ciebie tylko nie powieday na mnie ia mówiła wszędy mnie iedna bieda y tak kiedy czas przyszedł y przedczasem urodzenia widząc mnie ciężarną tak żona Pana Kuleszy iako też Pani Adamowa Kuleszyna bratowa iego wdowa w domu swoym namawiali mnie żebym niewyznawała z kim ia jestem ciężarną y żebym nie powiedała na męża oboie mnie prosili. Kiedy zaś przyszedł czas rodzenia to jest w poniedziałek nad samym dniem w nocy świętej Doroty roku teraźniejszego śpiąc w teyże izbie gdzie gospodarstwo moie Państwo Kuleszowie małżonkowie y Pani Adamowa bratowa Kuleszyna wołałam w bolu zostaiąc ratujcie y lubo słyszeli żadne do ratunku nie wstało dali kiedy mnie bole przyczisnęli leżącą w izbie teyże między żonę Pana Jacka y pomienioną wdowę chciałam wyjść z izby na dwór boso y w koszuli. Pan Jacek widząc mówił mnie odziey się y weź trzewiki iak się obułam y odziałam wyszłam z Izby na dwór, tam Pan Bóg na świat dziecię dał nie wiedząc co czynię ze strachu y bólu wzięłam dziecię i zaniosłam do strugi y wpuściłam przebiwszy lód wstrugę w gotową przerąb sama to zrobiwszy powróciłam do swego posłania teyże izby wednie zaś kazali mi iść gospodarstwo do Izdebki przez sień y tam leżałam prze tydzień y przez ten cały czas prosili mnie aby powiedzieć ze to z kim inszym dostało mi się nie Panem Jackiem Kuleszą wujem moim. Lecz prawdziwie zeznaję że nigdy nie miałam z kim innym społeczności tylko z nim samym yednym dostało mi się to nieszczęście po tym komornica tegosz domu poszedłszy nazaiutrz z rana po wodę do strugi obaczyła dziecię w przerębli y przyniosła do domu tegoż Pana Jacka Kuleszy y położyła wprzód na śmieciach przed domem swoym po tym do izby z izby do kuchni gdzie leżało pod zamiotą trzy dni potym zwyż wyrażony Pan Jacek Kulesza poszedł do Andrzejewa od dziada uprosił ażeby przyszedł po ciało y zaniósł do kościoła dawszy mu za to kwartę gryki y szostaków dwa które ciało w moją koszulę uwinąwszy zaniósł dziad y pochował słyszałam pod krzyżem gdyż nie było chrzczone iak tedy ozdrowiałam kazali mi gospodarstwo z swego domu y poszłam gdzie do tego czasu w teyże wsi siedziałam u Pana Bazylego Dłuskiego zkąd mnie wzięto y tu do grodu stawiono.”
Jednymi z dziedziców na Kuleszkach, byli też Kempiści, czego dowiadujemy się z innej sprawy sądowej, z 1795r. Niejaki Antoni Kempisty pobił ponoć, niejakiego Kacpra Godlewskiego ze Skłodów – Stachów:
"Przed urzędem y aktami ziemskimi ziemi nurskiej w Nurze osobiście stanąwszy szlachetny Kacper Godlewski, niegdyś Kazimierza syn ze Skłodów Stachów, dziedzic okazał rany na rogach głowy stron obydwu osiemnaście przedarcia skóry o których ran zadanie urodzonego Antoniego Kempistego z Nienałt obwinił i oskarżył".
Dane, które zamieszczono w „Słowniku geograficznym Królestwa Polskiego” pokazują nam pewne statystyki, które dotyczą własności Nienałtowskich. Podaję w oryginale:
„Nienałty, okolica szlachecka, pow. Ostrowski, gm. Koty, Zaręby kościelne i Szulborze par. Zaręby i Andrzejewo. W obrębie jej mieszczą się wsie:
1.) N. Brewki, gm. i par. Zaręby Kościelne. W 1827 r. było dm. 13, mk. 240.
2.) N. Doniczki, gm. i par. Zaręby Koscielne. W 1827 r. było dm. 4, mk. 36.
3.) N. Michny, gm. i par. Zaręby Kościelne. W 1827 r. było dm. 2, mk. 19
4.) N. Niestępowo, gm. i par. Zaręby Kościelne. W 1827 r. było dm. 7, mk. 33.
5.) N. Szymany, gm. i par. Zaręby Kościelne. W 1827 r. było dm. 7, mk. 32.
6.) N. Kuleszki, gm. Szulborze Koty, par. Andrzejewo. W 1827 r. 1 dm., 28 mk.
7.) N. Załęgi, gm. Szulborze Koty, par. Andrzejewo. Br. Ch.”
Powyższe dane nie pokazują nam liczby domów i mieszkańców z Nienałtów – Załęgi, a poza tym, największa z podanych miejscowości, to Nienałty – Brewki, które składają się z 13 domów, które zamieszkuje 240 mieszkańców. Kuleszki – Nienałty mają zaledwie jeden dom i 28 mieszkańców. W Kuleszkach Wielkich było w tym samym czasie 4 domy i 21 mieszkańców, a w Kuleszkach Małych 6 domów i 28 mieszkańców (O dziwo, więcej niż w Kuleszkach Większych).
W roku 1883 w Kuleszkach Wielkich odnotowano istnienie 3 domów i 29 mieszkańców, a w Kuleszkach Małych 3 domy i 17 mieszkańców.
Po wojnie polsko – bolszewickiej, w 1924r. spis powszechny informuje o Kuleszkach, gdzie było 9 domów i 67 mieszkańców (34 mężczyzn i 33 kobiety). Prawdopodobnie do spisu wpisano całą okolicę szlachecką, jako jeden twór o mianie Kuleszki. Dlatego będą to wspólne dane dla Kuleszków (Małych i Wielkich) oraz Kuleszków – Nienałtów.